He, he, czy to w ogóle możliwe? Dojrzała kolekcjonerka lalek i to po tylu latach zbierania?!
To moja pierwsza Silkstonka. Jak na razie jedyna. Marzyłam o takiej lalce. Niekoniecznie o ciemnej karnacji, ale tak wyszło!
Podchodziłam do kupna kilka razy, ale czekała na mnie i wreszcie się na nią zdecydowałam. Nie była tania, ale tak bardzo chciałam mieć taką dziewczynę!
To jej spojrzenie, ten makijaż, smukła, choć ciężka kibić, śliczne łydki, stópki i dłonie...można wymieniać i wymieniać.